Saturday, July 12, 2025

Shiatsu a teoria stref Head’a – Qi w podejściu naukowym

 

Strefy Head'a
Strefy Head'a


Shiatsu a teoria stref Head’a – Qi w podejściu naukowym

 

Zainspirowana artykułem ze strony Stowarzyszenia Shiatsu Polska na temat „Shiatsu i medycyna zachodnia” postanowiłam dopisać swoje trzy grosze. Od dawna bowiem krążyły mi w głowie myśli o powiązaniach pomiędzy Shiatsu i Medycyną Chińską, a odkryciami Head’a i Mackenzie’ego (1889-1917) dotyczącymi  funkcjonowania układu nerwowego. Teoria stref Head’a  stała się podstawą do stworzenia współczesnej i powszechnie uznawanej terapii manualnej – masażu segmentalnego. Tymczasem ta sama wiedza o możliwości oddziaływanie na  funkcjonowanie narządów wewnętrznych poprzez działanie na skórę była już wykorzystywana w czasach powstania „Kanonu Medycyny Zółtego Cesarza” (czyli około 3  p.n.e), który jest biblią Medycyny Chińskiej. Shiatsu, jako nowoczesna sztuka pracy manualnej z ciałem, opiera się nie tylko na Medycynie Chińskiej, ale również na odkryciach Medycyny Zachodniej. Właściwie to jest ono dzieckiem tych obydwu dziedzin – jedna z pierwszych i do tej pory największych szkół Shiatsu w Japonii założona przez Namikoshiego w ogóle nie powołuje się na Medycynę Chińską, tylko na pracę z punktami spustowymi i innymi punktami na ciele, pomocnymi w regulowaniu zaburzeń wewnętrznych.
Punkty spustowe a Shiatsu to temat na kolejny artykuł, tymczasem dziś przyjrzyjmy się dokładniej teorii Heada oraz jej zastosowaniu w masażu segmentarnym i podobieństwom do Shiatsu.

 

Podstawy masażu segmentarnego

W rozwoju embrionalnych układ nerwowy i naskórek wytwarzają się z tej samej tkanki, zwanej ektodermą. Następnie ciało zarodka formuje się w segmenty (somity) – równe, zgrupowane części złożone z zawiązków kości, mięśni i skóry. Ta odcinkowa budowa, która przywodzi na myśl gady, zaciera się w miarę rozwoju i mięśnie przestają przegrody międzytkankowe, ale w niektórych częściach ciała (mięśnie międzyżebrowe) podział ten utrzymuje się.  Komórki rozwijającego się układu nerwowego formują cewkę nerwową – zalążek kręgosłupa, oraz przemieszczają się na zewnętrz niej, łącząc się z najbliżej leżącymi zawiązkami mięśni.
Można by opowiedzieć jeszcze więcej o połączeniach między poszczególnymi obszarami skóry (dermatomy), mięśni (miotomy) i kości (sklerotomy), a układem nerwowym, a głównie jego wegetatywną częścią (układem autonomicznym), która reguluję wewnętrzne działanie organizmu i pracę jego narządów. Chcemy jednak skupić się na fakcie, że chorobach poszczególnych narządów wewnętrznych, pewne odcinki skóry wykazują wzmożoną wrażliwość na ucisk, dotyk, ciepło i zimno, gdy w normalnych warunkach (w zdrowym organizmie) bodźce te odbierane są łagodnie. To właśnie było przedmiotem badań angielskiego neurofizjologa H.Head’a.  Jedne z pierwszych obserwacji dotyczyły chorób płuc i współwystępującej przeczulicy skóry w segmencie, który odpowiada unerwieniu narządu (na wysokości drugiego i trzeciego żebra). Podobne objawy występują w przypadku innych narządów – w schorzeniach woreczka żółciowego będzie to wrażliwość w dolnej części klatki piersiowej w segmentach kręgów TH6-TH 10. Co więcej, istnieje również działanie zwrotne, ze skóry na narządy. I odpowiednio – poparzenia w segmentach TH12-L1 wywołują dolegliwości pęcherza moczowego, a w ropnych schorzeniach skóry, zwłaszcza w segmentach TH7-TH8 obserwuje się gwałtowne bóle żołądka. To tylko niewielka części przykładów tak zwanych zmian chorobowych powstających w na drodze odruchowej.
Wiedza ta wykorzystywana jest w masażu segmentarnym do zastosowania odpowiednich technik manualnych w odpowiednich miejscach – czyli na skórze w dermatomach połączonych z chorym narządem. Jako że wszystkie obwodowe zwoje nerwowe wychodzą i dochodzą do rdzenia kręgowego, to właśnie kręgosłup i okolice przykręgosłupowe (a dokładniej wybrane ich części) będą głównym „polem działania” w masażu segmentarnym. Jest to miejsce dokonywania diagnozy funkcjonowania organizmu i zarazem terapii.

 

Jak to się do Medycyny Chińskiej?


Wzdłuż kręgosłupa, po obu jego stronach, przebiega najdłuższy z kanałów energetycznych (meridianów) – kanał Pęcherza Moczowego. Tuż za końcem czaszki, kanał ten rozgałęzia się na dwie nitki po każdej stronie – obydwie biegną równolegle przez cały grzbiet do okolic kości krzyżowej – pierwsza ok. 2 cm od linii środkowej, druga ok. 4 cm. Co ciekawe, w tym właśnie obszarze umiejscowione są pnie układu sympatycznego, które stanowią część autonomicznego układu nerwowego. Układ sympatyczny (współczulny) odpowiedzialny jest za reakcje organizmu w sytuacjach stresowych, oraz reguluje pracę serca, naczyń krwionośnych, płuc, układu pokarmowego i innych narządów.
W Medycynie Chińskiej kanał Pęcherza Moczowego odpowiada za dostarczanie energii życiowej potrzebnej do działania, przetrwania w zmieniających się środowisku, stawienia czoła zagrożeniu, adaptacji itp. Meridian ten spełnia bardzo istotną rolę w diagnozowaniu stanu zdrowia – punkty znajdujące się na jego przebiegu wzdłuż kręgosłupa, zwane też punktami transportowymi (punkty Shu), łączą się z poszczególnymi narządami wewnętrznymi. Bolesność podczas ucisku tych punktów, lub zmiany w tkankach je otaczających świadczą o zaburzeniach w funkcjonowaniu organów. I odpowiednio poprzez terapię tychże punktów można oddziaływać zwrotnie na chore miejsca, przywracając im równowagę, regulując ich działanie.


punkty Shu a dermatomy
punkty Shu a dermatomy



Jak to ma do Shiatsu?


Praca na kanale Pęcherza Moczowego należy do podstawowego zakresu umiejętności każdego praktyka Shiatsu, niezależnie od tego, czy praktykuje Shiatsu szkoły Namikoshiego, czy też Shiatsu bazujące bardziej na Medycynie Chińskiej.  Jedną z podstawowych zasad Shiatsu jest ucisk w określonym miejscu – dokładnie zdefiniowanym według struktur anatomicznych. W przypadku pracy na kanale Pęcherza Moczowego na plecach, to właśnie wyrostki kolczyste poszczególnych kręgów wyznaczają miejsca dotyku dla danych schorzeń – układu oddechowego, krwionośnego, trawiennego itp. I w zależności od problemu, z których klient przychodzi do terapeuty, zwraca się szczególną uwagę na punkty Shu odpowiadające zaburzonemu narządowi. W przypadku wspomnianego już Woreczka Żółciowego będą to  punkty znajdujące się na wysokości wyrostka kolczystego dziesiątego kręgu piersiowego (TH10) – w masażu segmentarnym to obszar TH8-Th10 oraz C3-C4.
Nie wszystkie punkty Shu odpowiadają tym samych narządom w strefach Head’a, na przykład punkt Shu odpowiadający Płucom znajduje się na wysokości wyrostka kolczystego trzeciego kręgu piersiowego (TH3), podczas gry w strefach Head’a płuca przypisane są segmentom C3-C4, ale oskrzela – Th3-TH9. Jednakże aby wykonać zarówno dobrą diagnozę, jak i terapię, tak samo praktyk Shiatsu jak i osoba wykonująca masaż segmentarny powinny objąć swoją pracą wszystkie punkty i obszary wokół kręgosłupa, jeśli tylko pozwoli im to czas.
Dodam jeszcze, że nie tylko Shiatsu działa na punktach kanału Pęcherza Moczowego. Również w zabiegach bańkami ogniowymi według Medycyny Chińskiej stosuje się punkty Shu pleców do diagnostyki stanu organizmu, a w terapii działa na nich akupunktura, moksybucja, masaż TuiNa i zapewne znalazło by się jeszcze kilka innych metod.

 

Diagnoza jest terapią, a terapia jest diagnozą


Tymczasem w Shiatsu oddziaływuje się na punkty poprzez dłonie terapeuty – najczęściej  kciuki, palce lub kłęby, bez użycia innych narzędzi. W ten sposób można nie tylko dostosować ucisk do chorych tkanek, ale również wyczuć ich reakcję i odpowiednio na nią zareagować. Na tym właśnie polega Shiatsu – to uważność, wsłuchiwanie się w sygnały płynące z ciała. „Diagnoza przebiega w trakcie terapii”- to kolejna z podstawowych zasad tej sztuki.
Chciałabym w tym miejscu przywołać kolejne odkrycie leżące u podstaw masażu segmentarnego, a mianowicie odkrycie J. Mackenziego, który w 1917 zwrócił uwagę, że w schorzeniach narządów wewnętrznych w odpowiednim miotomie (wiązce mięśni), występuje wzmożone napięcie, przeczulica bólowa, stwardnienia i zaburzenia ukrwienia. A zatem nie tylko przeczulica skóry, ale również zmiany w głębiej położonych warstwach są oznaką zaburzeń w pracy organizmu i poprzez prace na nich można wpływać na regulację organizmu. Dla masażysty oznacza konieczność zmiany swojej koncepcji terapii wobec zmian znalezionych w ciele i jego reakcji. Oprócz zmian w strukturze tkanek, masażysta segentarny musi znać również tak zwane przesunięcia odruchowe, czyli możliwe reakcje organizmu na masaż danych punktów i sposób ich przeciwdziałania.
Mimo iż nie stwierdzona występowania przesunięć odruchowych w Shiatsu, ponieważ stosuje się w nich inne techniki niż w masażu segmentarnym, podkreśla się uważność wobec reakcji organizmu osoby masowanej i zastosowanie odpowiedniego postępowania – czy to wycieszenia poprzez zatrzymanie się i uspokojenie bodźców, czy też pracy na punktach związanych z daną zmianą.

 

Shiatsu a podejście naukowe


Temat naukowego uzasadnienia terapii Shiatsu był niezmiernie istotny dla praktyków we wczesnym rozwoju Shiatsu w powojennej Japonii, gdy oficjalne zdefiniowanie tej sztuki było warunkiem jej egzystencji (na żądanie amerykańskiego Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej). W 1955 roku zespół nauczycieli czołowych japońskich szkół Shiatsu przedstawił podstawowe zasady i definicje, odróżniające Shiatsu od innych terapii, i tym samym zalegalizował ta sztukę jako uznawaną państwowo terapię. Shiatsu podparte jest nie tylko zachodnią wiedzą medyczną i anatomią, podobieństwami do innych uznawanych masaży leczniczych, jak masaż segmentarny, ale również wieloma współczesnymi badaniami na temat skuteczności zabiegów Shiatsu w wielu współcześnie występujących schorzeniach i zaburzeniach. Ale o tym już innym razem…



Bibliografia:

Adam Zborowski - "Masaż segmentarny"

Leszek Magiera, Tadeusz Kasperczyk - "Segmentrny masaż leczniczy"

Toru Namikoshi - "SHIATSU: leczenie uciskiem"

Ivan Bell - "The Spirit of Shiatsu"



No comments:

Post a Comment

Shiatsu a teoria stref Head’a – Qi w podejściu naukowym

  Strefy Head'a Shiatsu a teoria stref Head’a – Qi w podejściu naukowym   Zainspirowana artykułem ze strony Stowarzyszenia Shiatsu P...